Reklama

Nawet żołnierze armii świtu uciekają na sam dźwięk galopu, przeczuwając, że wraz z nim nadchodzi chłód nocy. Wiedzą, że oznacza on tylko jedno — Hecarim jest blisko. Krwawe żniwa, jakie zbiera szarża jego legionu cienistych wojowników, niezmiennie karmią jego głód chaosu.