Advertisement

Posiadający szósty zmysł do wykorzystania okazji w każdej sytuacji, Lee Sin potrafi zmienić kiepski rzut wolny przeciwnej drużyny w jedyną w swoim rodzaju zagrywkę, o której będzie się mówić nawet za sto lat. Choć to jego debiutancki rok w pierwszej lidze, to niektórzy mówią, że być może już nigdy nie zobaczymy takiego gracza jak on.